niedziela, 18 stycznia 2015

Albufera



I promised myself I would come back here one day… but definitely not alone that time. And,  as a result of unexpected coincidence, I actually did it. Albufera is kind of little China in Europe. It’s not because of the minorities living here of course, but vast stretches of rice fields. 

Obiecałam sobie, że tu wrócę.  Ale już nie sama… I dzięki zbiegowi okoliczności tak się właśnie stało.  Albufera to takie małe Chiny w Europe. Bynajmniej nie za sprawą mniejszości narodowych, tylko rozciągających się tu połaci pól ryżowych.





Albufera Lake beats the rhythm of life pumping  its fresh waters into canal system. Fresh water is a priceless commodity in this part of Spain. What remained of most rivers and streams are ‘las ramblas’- dry, rocky ravines. That’s why the Albufera Park is unique in its character. Exploring the lake by boat, we saw hundreds of birds seeking refuge in thick bushes and rushes or paddling long-legged herons.

 Wylewające Jezioro Albufera nadaje rytm życia okolicy, wtłaczając pulsacyjnie do systemu słodką wodę. W tej części Hiszpanii słodka woda to towar bezcenny. Po większości rzek i strumieni pozostały tylko „las ramblas” czyli suche, kamieniste wąwozy. Właśnie dlatego Park Albufera jest unikalny. Wypływając łódką na środek jeziora można zobaczyć setki ptaków szukających schronienia w chaszczach i szuwarach lub brodzące, długonogie czaple.











Brak komentarzy :

Prześlij komentarz